Pokora a Boże Miłosierdzie

Pokora jest niezbędnym warunkiem, aby doświadczyć Bożego Miłosierdzia – zaznaczył w środowej katechezie Ojciec Święty Franciszek. Podczas audiencji generalnej w Watykanie Papież nawiązał do ewangelicznej przypowieści o faryzeuszu i celniku.

Ojciec Święty zaznaczył, że modlitwa faryzeusza jest wprawdzie dziękczynieniem skierowanym do Boga, ale w rzeczywistości jest ona demonstracją własnych zasług, z poczuciem wyższości wobec „innych ludzi”.

Natomiast celnik staje w świątyni z sercem pokornym i skruszonym. Jego modlitwa jest bardzo krótka: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”. I właśnie on staje się ikoną prawdziwego wierzącego – mówił Papież.

– Pycha zagraża wszelkiemu dobremu działaniu, ogałaca modlitwę, oddala od Boga i od innych. Jeśli Bóg ma upodobanie w pokorze, to nie po to, aby nas poniżyć: pokora jest raczej niezbędnym warunkiem, aby być przez Niego wyniesionym i doświadczyć w ten sposób miłosierdzia, które przychodzi, aby wypełnić naszą pustkę – podkreślił Ojciec Święty Franciszek.

Papież pozdrowił też pielgrzymów zgromadzonych na Placu Św. Piotra. Zwracając się do Polaków, Ojciec Święty zaznaczył, że jednoczy się z młodymi, którzy gromadzą się w Lednicy.

– Drodzy przyjaciele! Chcecie razem głośno wypowiedzieć, wyśpiewać i wytańczyć wasze „amen”. Jest to wasze potwierdzenie osobistego oddania Chrystusowi, którego wasi przodkowie przyjęli wraz z chrztem 1050 lat temu. Na wzór Maryi, której życie całe było przeniknięte chwałą Bożą, w Duchu Świętym codziennie powtarzajcie wasze „amen”- niech tak się stanie. Wspomnienie ojca Jana, inicjatora waszych spotkań, który stanął już przed Panem, niech was inspiruje na drogach wiary. Z serca błogosławię wam i waszym pasterzom – powiedział papież Franciszek.

Na zakończenie wierni odmówili z Papieżem modlitwę Ojcze Nasz.